Hybrydy Poncirus trifoliata w gruncie

Cytrusy w gruncie

Oprócz poncyrii trójlistkowej (Poncirus trifoliata) posadziłem w gruncie także jej niektóre hybrydy. Okrywam je na zimę, jednak nie są dogrzewane. W tym artykule napiszę o cytrusach mrozoodpornych, które rosną u mnie w gruncie.

Citrumquat (hybrydy kumkwata i poncyrii)

Historia tych hybryd zaczyna się w 2017 roku, kiedy zapyliłem kwiaty kumkwata Nagami (Margarita) pyłkiem poncyrii. Uzyskane siewki rosły przez trzy lata w doniczkach, w 2021 roku wysadziłem je do gruntu. Trzy najbardziej obiecujące rośliny nazwałem: Carmine, Maroon, Amber.

Te hybrydy mają ciekawą cechę – pod wpływem niskich temperatur pędy oraz liście w miejscach nasłonecznionych przebarwiają się na czerwono. Przebarwione liście jednak nie spadają jesienią tak jak u Poncirus trifoliata, i gdyby nie uszkodził ich mróz, to mogą pozostać na drzewku przez kolejny sezon, odzyskując normalny kolor.

Sadzenie cytrusa - zasypywanie korzeni.

Citrumquaty posadziłem do gruntu w kwietniu 2021 roku.

okrycie roślin na zimę

Rośliny były okryte kopcem z torfu i rafii, słomą oraz agrowłókniną zimową i workami, tak jak widać na zdjęciu.

Temperatura zimą spadła do ok. -13/-14 °C, możliwe że niżej. Rośliny przetrwały mróz. Maroon i Amber miały raczej drobne uszkodzenia pędów, a Carmine trochę silniejsze, jednak również odbiła. Tak wyglądał rok 2022 na przykładzie citrumquata Maroon:

Citrandarin

Kolejne cytrusy, które posadziłem w gruncie, to siewki citrandarina. Jest to dość zagadkowa hybryda, prawdopodobnie mieszaniec mandarynki Changsha i poncyrii w kolejnym pokoleniu. Rośliny wyrosły z nasion owoców, które opisywałem w tym artykule. Zostały wysadzone do gruntu w tym roku pod koniec maja.

Siewki znacznie się różnią. Mam nadzieję, że występuje wśród nich także duża zmienność pod względem odporności na mróz, i że uda się wyselekcjonować przynajmniej parę dobrze zimujących w naszym klimacie.

N1triVoss

W tym roku wysadziłem też do gruntu szczepione drzewko N1triVoss. Ta roślina raz już zimowała w naszym klimacie i mocno wtedy przemarzła, o czym pisałem w tym artykule na blogu. Tym razem postaram się usypać solidny kopiec okrywający pień i część korony, może w ten sposób uda się lepiej ochronić roślinę.

Roślina kwitła w lutym będąc jeszcze w doniczce, dzięki czemu owoce miały dużo czasu, by dojrzeć. Na zdjęciu po lewej stronie owoce N1triVoss, po prawej stronie dla porównania owoce Poncirus trifoliata.

Warto ryzykować

W naszym klimacie sadzenie do gruntu cytrusów innych, niż poncyria trójlistkowa, to zawsze ryzyko. Mimo, że hybrydy poncyrii mają podwyższoną odporność na mróz, to jednak większość z nich u nas wymarza. Nawet odmiany o wysokiej mrozoodporności mogą być uszkodzone przez mróz. W tym roku mróz zniszczył citsumę Prague, która rosła u mnie w gruncie od 2018 roku. Być może przyczynił się do tego fakt, że nie była zaszczepiona nie na poncyrii, tylko przypuszczalnie na cytrandze albo citrumelo.

Myślę jednak, że warto próbować sadzić do gruntu nie tylko poncyrię trifoliatę, ale też jej najbardziej mrozoodporne hybrydy. Warto też wysadzać siewki takich cytrusów, bo zawsze możemy trafić na wartościowe egzemplarze i w ten sposób wyhodować nowe, cenne odmiany lepiej przystosowane do polskiego klimatu.

Dlaczego liście cytrusa się kleją?

Efekt obecności szkodników

Dlaczego liście cytrusa się kleją? Można pomyśleć, że roślina po prostu „płacze”, ale przyczyna jest inna. Lepkie liście u cytryny, mandarynki, pomarańczy to najczęściej efekt działalności szkodników, które piją soki i wydzielają słodką spadź. Na spadzi mogą się też pojawiać grzyby sadzakowe, które powodują czarne przebarwienia na liściach. Klejące liście cytrusów to objaw, którego nie powinniśmy lekceważyć.

Spadź powoduje, że liście cytrusa się kleją.

Szkodniki, które mogą atakować cytrusy i wytwarzać lepką spadź, to: miseczniki, wełnowce, mszyce. Słodka spadź przyciąga też mrówki. Dlatego jeżeli zauważymy na naszych roślinach cytrusowych dużo mrówek, możemy podejrzewać obecność wspomnianych szkodników.

Mrówki na roślinie cytrusowej

Mrówki mogą wskazywać na obecność mszyc, miseczników lub wełnowców.

Miseczniki

Miseczniki to szkodniki, które przypominają tarczę przyczepioną do rośliny. Pasożytują na niej, wysysając z niej soki, a nadmiar wydzielają w postaci spadzi. To właśnie klejące się liście są często pierwszym zauważanym problemem.
Miseczniki są mylone z podobnymi do nich tarcznikami, jednak tarczniki nie wydzielają spadzi 1https://royalbrinkman.pl/bank-wiedzy/dezynfekcja-i-ochrona/tarczniki lub wydzielają jedynie niewielkie ilości spadzi.2http://www.bonsaiforum.pl/tarczniki-miseczniki-zwalczanie-t786.html#p2217

Wełnowce

Podobnie do miseczników działają wełnowce, które również przyczepiają się do rośliny i pasożytują na niej oraz wydzielają lepką spadź. Różnią się jednak od nich zewnętrznym wyglądem, są pokryte białą powłoką, jakby z wełny – stąd nazwa.

Mszyca

Mszyca może pojawić się w momencie, kiedy rośliny cytrusowe mają kwiaty lub młode gałązki. Ten owad może mieć kolor zielony, czarny; osobniki bywają bezskrzydłe lub uskrzydlone – rozpoznamy ją jednak z łatwością. Pojawia się w dużych skupiskach i wysysa soki z rośliny, wydzielając lepką spadź. Na roślinach zaatakowanych przez mszycę często pojawiają się mrówki.

Mszyce atakują młode części roślin cytrusowych. Mogą pojawiać się w okresie wzrostu i kwitnienia.

Klejące liście cytrusów – co robić?

Klejące liście cytryny, mandarynki, pomarańczy mogą wskazywać na obecność szkodników: miseczników, wełnowców lub mszyc. Spadź przyciąga mrówki, mogą się też na niej rozwijać grzyby sadzakowe, a inwazje szkodników osłabiają rośliny. Trzeba więc zdecydowanie zainterweniować. Jaki jest plan działania?

Jeżeli liście cytrusa się kleją, zastosujmy następujący plan działania:

  1. Namierzenie szkodników,
  2. Usunięcie szkodników z rośliny,
  3. W razie potrzeby wykonanie oprysku.

Namierzenie szkodników

Przede wszystkim upewnijmy się, że lepka substancja nie jest nektarem z kwiatów, i że spadź nie kapie na rośliny cytrusowe na przykład z sąsiednich drzew. Jeżeli wykluczymy te możliwości, przeglądnijmy dokładnie pień, pędy i liście rośliny. Szukajmy szkodników w pobliżu miejsc, gdzie pojawia się spadź. Mszyce są łatwe do zauważenia, ale miseczniki i wełnowce mogą się lepiej ukrywać. Często umiejscawiają się w rozwidleniach pędów i na spodniej stronie liści. Mogą też pojawiać się na pniu, nawet przy powierzchni podłoża.

Miseczniki często są trudne do zauważenia.

Usunięcie szkodników z rośliny

Po znalezieniu szkodników trzeba je usunąć. Mszyce można spłukiwać z rośliny wodą lub wodą z dodatkiem mydła ogrodniczego. Natomiast miseczniki i tarczniki są mocno przyczepione do rośliny i nie da się ich spłukać wodą. Najlepiej jest zetrzeć je szmatką nasączoną spirytusem.

Wykonanie oprysku

W przypadku ataku mszyc może wystarczyć ich usunięcie z rośliny. Jednak jeżeli mamy do czynienia z misecznikiem lub wełnowcem, to polecam dodatkowo wykonać oprysk. Można zastosować preparat na bazie oleju neem (więcej informacji o tym, kiedy można go stosować i jak przygotować rozwtór tutaj). Innym środkiem, który możemy użyć jest olej z lnianki (zawiera go środek Emulpar 940 EC).

Opryskiwanie rośliny cytrusowej.

Jeżeli roślina została zaatakowana przez misecznika lub wełnowca, trzeba usunąć szkodniki. Oprócz tego powinniśmy wykonać oprysk.


W przypadku silnych inwazji szkodnika może być potrzebny silniejszy środek chemiczny. Można wybrać na przykład Polysect 005 SL lub pałeczki owadobójcze, które zawierają acetamipryd. Jeżeli stosujemy tego typu środki ochrony roślin, to uważajmy później na okres karencji przy spożyciu owoców.

Podsumowanie

Mszyce, miseczniki lub wełnowce mogą atakować rośliny cytrusowe i wytwarzać klejącą spadź. Dlatego jeżeli zauważymy lepkie liście u cytryny, mandarynki, pomarańczy lub innego cytrusa, powinniśmy poszukać wspomnianych insektów i w razie potrzeby je zwalczyć.

Czy warto przenieść cytrusy na balkon lub do ogrodu?

Rośliny cytrusowe na świeżym powietrzu

Wszystkie rośliny cytrusowe mogą przebywać na świeżym powietrzu w czasie, kiedy nie ma mrozu. Drzewka cytrusowe na zewnątrz czują się bardzo dobrze, a oprócz tego zdobią miejsce, w którym się znajdują. Dlatego zdecydowanie warto przenieść cytrusy na balkon lub do ogrodu, jeżeli tylko mamy taką możliwość.

Jakie stanowisko będzie odpowiednie i kiedy można wynieść cytrusy na zewnątrz? Jak prawidłowo aklimatyzować rośliny po przeniesieniu? Odpowiedzi w dalszej części artykułu.

Cytrusy na balkonie, tarasie, w ogrodzie

Jakie stanowiska są odpowiednie dla roślin cytrusowych? Cytrusy możemy przenieść na balkon, taras lub w zaciszne miejsce w ogrodzie. Lokalizacja powinna być jasna, słoneczna albo częściowo zacieniona. Cytrusom sprzyjają miejsca osłonięte od wiatru, o podwyższonej wilgotności powietrza.
Także tunel foliowy lub szklarnia mogą być dobrym miejscem dla naszych roślin, pod warunkiem że temperatury nie będą zbyt wysokie.

Kiedy można wynieść cytrusy na balkon, do ogrodu?

Dla wszystkich gatunków cytrusów przyjmuje się, że mogą przebywać na zewnątrz od 15 maja do 15 października, czyli w czasie bez przymrozków. Cytrusy mrozoodporne można wynieść nawet wcześniej i dłużej zostawić je na zewnątrz, stosownie do tolerowanych przez nie temperatur.

Jeżeli drzewka obecnie rosną, to lepiej poczekać z przenoszeniem, aż temperatura w nocy nie będzie spadać poniżej 10 °C. Niskie temperatury mogłyby spowolnić ich wzrost.

Aklimatyzacja cytrusów

Kiedy przenosimy cytrusy na świeże powietrze, ważne jest stopniowe przyzwyczajanie ich do nowych warunków. Dzięki prawidłowej aklimatyzacji unikniemy oparzeń słonecznych i stresu rośliny.

Jak prawidłowo aklimatyzować cytrusy w ogrodzie lub na balkonie? Najpierw ustawmy je na kilka dni w cieniu, później na kolejne parę dni w półcieniu. Dopiero po jednym lub dwóch tygodniach mogą trafić w słoneczne miejsce.
Jeżeli nie mamy zacienionego miejsca, to możemy wynosić roślinę na zewnątrz najpierw tylko na kilka godzin, kiedy nie świeci mocne słońce. Później stopniowo zwiększamy czas ekspozycji na słońce. Inne możliwości to zrobienie sztucznego cienia lub osłonięcie drzewka białą agrowłókniną wiosenną.

Uwaga na podstawki

W mieszkaniu doniczki z roślinami przeważnie ustawiamy w podstawkach, z których w razie potrzeby wylewamy nadmiar wody. Pilnowanie tego nie jest większym problemem.

Jednak kiedy rośliny są na zewnątrz, kontrolowanie podstawek może być trudniejsze. W czasie deszczu nadmiar wody będzie zbierać się w podstawce i podtapiać roślinę. Dlatego po przeniesieniu cytrusów na zewnątrz, doniczki radzę ustawiać bez podstawek lub na podstawce odwróconej do góry dnem.

Możliwe problemy

W mieszkaniu warunki są stabilne i bezpieczne, na zewnątrz może być inaczej. Dlatego mimo niewątpliwych korzyści, po przeniesieniu cytrusów do ogrodu lub na balkon może pojawić się też kilka problemów:

  • oparzenia słoneczne,
  • trudne warunki: wiatr, ulewny deszcz, grad,
  • szkodniki, które rzadko atakują w pomieszczeniach (np. ślimaki, gąsienice).

Cytrusy na balkonie i w ogrodzie – krótkie porady:

  • aklimatyzuj cytrusy do warunków na zewnątrz (więcej informacji wyżej),
  • osłoń cytrusy przed wiatrem, lekkie doniczki warto obciążyć np. kamieniem,
  • jeżeli możesz, wybierz miejsce zadaszone – rośliny będą chronione przed deszczem i gradem,
  • cytrusy posadzone w przepuszczalnym podłożu trudniej przelać,
  • monitoruj drzewka pod kątem szkodników takich jak ślimaki lub gąsienice motyli.

Podsumowanie

Rośliny cytrusowe na balkonie i w ogrodzie czują się bardzo dobrze, takie warunki są zbliżone do ich naturalnego środowiska. Jeżeli zapewnimy im odpowiednie warunki, to szybko zauważymy, że drzewka cytrusowe na świeżym powietrzu rosną silniej niż w mieszkaniu, wyglądają zdrowo.

Przeniesienie roślin na zewnątrz to też korzyści dla ich właścicieli: drzewka będą zdrowe, więc ozdobią miejsce, w którym się znajdą. Podsumowując, zdecydowanie warto w ciepłym okresie przenosić cytrusy na zewnątrz.

Dlaczego cytrus więdnie?

Niedobór wody

Czasem zdarza się, że młode pędy i liście rośliny cytrusowej więdną. Oprócz tego starsze liście mogą zwijać się i tracić połysk. Takie objawy sygnalizują brak wody i przeważnie wystarczy po prostu podlać roślinę.

Co jednak zrobić, kiedy cytryna, mandarynka lub inny cytrus więdnie mimo prawidłowego podlewania?

Niedobór wody może być spowodowany przesuszeniem podłoża, ale też na przykład niską wilgotnością powietrza, niestabilnymi warunkami, zasoleniem podłoża lub obecnością nieproszonych gości w ziemi. Omówmy po kolei te przypadki.

1. Przesuszenie podłoża

Jeżeli liście pomarańczy, mandarynki, cytryny więdną lub skręcają się, pierwsze o czym pomyślimy, to: trzeba roślinę podlać! I słusznie, bo często rozwiązanie jest tak proste. Przeważnie po podlaniu drzewka cytrusowe wracają do dobrej kondycji.

Jednak jeśli cytrus więdnie mimo prawidłowego podlewania, trzeba znaleźć właściwą przyczynę niedoboru wody w tkankach rośliny.

2. Niska wilgotność powietrza

Kolejnym powodem więdnięcia drzewek cytrusowych może być suche powietrze. Ten problem występuje najczęściej, kiedy cytrusy spędzają zimę w mieszkaniu. W okresie grzewczym w wielu mieszkaniach wilgotność względna spada poniżej 30-35%. Najbardziej cierpią rośliny ustawione w pobliżu grzejników.
Podobny problem może wystąpić u cytrusów przebywających na świeżym powietrzu, podczas gorącej lub wietrznej i suchej pogody.

Pomiar wilgotności powietrza.

Warto kontrolować wilgotność powietrza wokół roślin i w razie potrzeby podnosić ją.

Rozwiązanie: Nie należy ustawiać cytrusów w pobliżu działających grzejników. Wilgotność powietrza można podnieść przez systematyczne zraszanie roślin lub ustawienie w ich pobliżu pojemników z wodą. Cytrusy powinniśmy też chronić przed przeciągami i silnym wiatrem.

3. Niestabilne warunki

Szybkie ocieplenie lub ochłodzenie, wahania temperatur, zerwanie się silnego wiatru i inne nagłe zmiany warunków mają niekorzystny wpływ na cytrusy. W takich sytuacjach woda paruje z rośliny szybciej, niż dostarczają ją korzenie, dlatego liście więdną i skręcają się.
Często cytrusy więdną, kiedy podłoże jest jeszcze zimne, a roślinę zaczyna ogrzewać mocne słońce. Taka sytuacja ma miejsce po chłodnej nocy, kiedy w ciągu dnia temperatura szybko się podnosi.

Także roślina po przeniesieniu z mieszkania na świeże powietrze lub po przesadzaniu może więdnąć, zanim zaaklimatyzuje się w nowych warunkach.

Roślina cytrusowa więdnie.

Więdnięcie może być spowodowane przesuszeniem podłoża, ale też spadkiem wilgotności powietrza albo zmianą temperatury.

Rozwiązanie: Starajmy się zapewnić cytrusom stabilne środowisko, szczególnie kiedy rosną lub jeżeli były niedawno przesadzane. Chrońmy korzenie przed chłodem i przegrzewaniem. Aklimatyzujmy rośliny stopniowo do nowych warunków.

4. Zasolenie podłoża

Jeżeli obserwujemy żółknięcie i zasychanie końcówek liści, to powodem jest zasolenie. Nadmiar soli mineralnych w podłożu utrudnia korzeniom pobieranie wody, przez co trudno jest nawodnić roślinę. Podlewanie i zraszanie pomaga tylko częściowo, roślina ciągle wygląda na wysuszoną.
Przyczyną zasolenia może być podlewanie nieodpowiednią wodą, przenawożenie lub posadzenie do zasolonego podłoża.

Rozwiązanie: Zmiana wody do podlewania na wodę deszczową, destylowaną lub demineralizowaną. Przepłukanie zasolonego podłoża lub wymiana ziemi na nową.

Zobacz więcej o zasoleniu: Dlaczego zasychają końcówki liści?

5. Nieproszeni goście w glebie

Powodem więdnięcia gałązek i liści cytrusów może być też obecność w podłożu nieproszonych gości. Na przykład mrówek, które założyły mrowisko pod naszą rośliną. Te stworzenia nie gryzą korzeni, ale drążą korytarze w ziemi, przez co podłoże zbyt szybko przesycha. Cytrus więdnie, żółknie i zamiera.
Niektóre szkodniki glebowe mogą też żywić się korzeniami, co jest jeszcze groźniejsze dla roślin.

Rozwiązanie: Zidentyfikowanie i usunięcie szkodników z podłoża lub wymiana ziemi na nową.
Jeżeli problemem są mrówki, to sprawdź, czy cytrus nie jest zaatakowany przez miseczniki, wełnowce lub mszyce. Te szkodniki wytwarzają spadź, która przyciąga mrówki.

Cytrus więdnie – podsumowanie

Więdnięcie młodych gałązek cytrusów i skręcanie się, utrata połysku starszych liści to objawy niedoboru wody w tkankach rośliny. Przyczyną mogą być sytuacje opisane w tym artykule:

  • Przesuszenie podłoża
  • Niska wilgotność powietrza
  • Niestabilne warunki
  • Zasolenie podłoża
  • Nieproszeni goście w glebie

Jeżeli szybko nawodnimy roślinę, to liście mogą odzyskać dobrą formę. Gorzej, jeżeli braki wody będą się powtarzać. Wtedy kondycja drzewka pogorszy się, może dojść do stałych deformacji rosnących liści.

Dlatego powinniśmy dbać o prawidłowe nawodnienie drzewek cytrusowych, szczególnie w okresie wzrostu. Jednocześnie uważajmy, żeby nie przelać roślin – ponieważ nadmiar wody w podłożu też może prowadzić do uszkodzeń korzeni i poważnych problemów. Zobacz więcej o podlewaniu cytrusów.

Zwijanie się liści cytrusów

Ktoś może zadać pytanie: „Dlaczego liście cytryny/pomarańczy/innego cytrusa zwijają się? ̎

Deformacje liści mogą być spowodowane zarówno brakiem wody, jak i innymi czynnikami. Jak rozpoznać, czy roślinie brakuje wody, czy też liście mają po prostu zwinięty kształt?

O niedoborze wody świadczą zwinięte oraz matowe liście cytrusów. Natomiast liście, które są skręcone, ale z połyskiem i intensywnie zielone, nie sygnalizują braku wody.

Kształt liści formuje się w czasie ich wzrostu. Jeżeli w tym okresie:

  • wystąpią długotrwałe niedobory wody,
  • liście zostaną uszkodzone mechanicznie,
  • roślinie zabraknie niektórych składników odżywczych lub światła,

to liście mogą się zdeformować i takie już pozostaną niezależnie od późniejszych warunków. Niektóre gatunki i odmiany cytrusów mają też większą skłonność do zniekształceń i zwijania się liści, nawet bez wyraźnej przyczyny. Dlatego jeżeli chcemy ocenić kondycję rośliny, patrzmy raczej na kolor i połysk liści, niż na ich kształt.

Jak zwalczać ziemiórki?

Czarne muszki w doniczkach

Jeżeli zauważamy czarne muszki wylatujące z ziemi doniczkowej, mamy do czynienia z ziemiórkami. W jakich warunkach żyją i jak zwalczać ziemiórki w doniczce z cytryną, mandarynką, pomarańczą lub innym cytrusem? Czy te owady są groźne dla cytrusów?

Ziemiórka - postać dorosła.

Ziemiórki to małe, czarne muszki. Przypominają trochę muszki owocówki.

Ziemiórki najczęściej rozwijają się w podłożach torfowych. Larwy żywią się materią organiczną. Przepoczwarzają się w czarne muszki – to je najczęściej zauważamy.

Ziemiórki pojawiają się przede wszystkim w roślinach cytrusowych przebywających w pomieszczeniu, często w okresie zimowym, kiedy ziemia jest zbyt mocno podlewana.

Czy ziemiórki są szkodliwe dla cytrusów?

Warto powiedzieć, że ziemiórki nie są typowymi szkodnikami cytrusów. Teoretycznie larwy mogą uszkadzać korzenie roślin, jednak w mojej opinii zdrowe korzenie cytrusów są zbyt twarde, żeby mogły stać się pokarmem dla ziemiórek.

Ziemiórki są jednak szkodliwe, ponieważ niszczą strukturę podłoża. Po pewnym czasie obecności ziemiórek zauważymy, że ziemia w doniczkach stała się jakby wysuszona, miałka. Takie podłoże nadaje się do wymiany. Oprócz tego muszki latające wokół roślin cytrusowych są po prostu uciążliwe. Dlatego te owady zdecydowanie są problemem.

Jak zwalczać ziemiórki? O tym w dalszej części artykułu.

Zwalczanie ziemiórek

Jeżeli przyniesiemy do domu zakażone podłoże lub roślinę z ziemiórkami, to mogą się one szybko rozprzestrzenić. Dlatego warto sterylizować podłoże przed użyciem, na przykład wypiekając je w piekarniku. Jeżeli w nowo kupionych roślinach zauważymy ziemiórki, to powinniśmy wymienić ich ziemię.

A co zrobić, jeżeli ziemiórki już rozprzestrzeniły się w naszych roślinach? Jak można je zwalczać? Kilka sposobów na ziemiórki to: ograniczenie podlewania, wyłożenie podłoża materiałem nieorganicznym, użycie lepów, innych naturalnych środków lub w ostateczności pestycydów.

1. Ograniczenie podlewania

Ograniczenie podlewania to najprostsza i często pierwsza metoda na ziemiórki, którą zastosujemy. Te owady lubią wilgotne środowisko, dlatego przesuszanie podłoża utrudnia im życie. Pamiętajmy jednak, żeby ograniczając podlewanie nie zaszkodzić roślinom (zobacz więcej: Podlewanie cytrusów). Larwy znajdują się głównie w wierzchniej warstwie ziemi, dlatego można też zebrać podłoże z górnej części doniczki i wymienić je na nowe.

Wierzchnia warstwa podłoża na bazie torfu powinna przeschnąć zanim je podlejemy. Poznamy to po zmianie koloru na jaśniejszy.

2. Ściółkowanie podłoża

Wysypanie powierzchni ziemi materiałem nieorganicznym to kolejny sposób, który może ograniczyć ilość ziemiórek. Im grubsza warstwa przykrywająca podłoże, tym większa szansa na skuteczność tej metody.
A czym wysypać ziemię? Na przykład piaskiem lub grubszym żwirkiem kwarcowym (akwarystycznym). Ważne, żeby materiał miał neutralny odczyn – unikajmy żwirku wapiennego.

Podłoże można wysypać piaskiem lub grubszym żwirkiem kwarcowym, akwarystycznym.

3. Tabliczki lepowe

Tabliczki pokryte lepem wspomagają zwalczanie ziemiórek. Wystarczy położyć je poziomo na doniczkach, a muszki wkrótce zaczną się do nich przyklejać. To prosta pułapka na te owady.

Tabliczki lepowe ograniczają ilość dorosłych osobników. Z czasem powinno się to przełożyć na mniejszą ilość składanych jaj i wylęgających się larw.

Ziemiórki przyklejają się do tabliczek lepowych.

4. Naturalne środki

W sieci można znaleźć wiele przepisów na naturalne środki przeciwko ziemiórkom. Napar z czosnku, rumianku lub wrotyczu z pokrzywą i skrzypem – to tylko niektóre z opisywanych specyfików. Kolejne możliwości to podlewanie roślin wodą z dodatkiem wody utlenionej lub opryskiwanie powierzchni ziemi roztworem oleju neem (więcej o tym oleju tutaj). Jednak czy stosowanie tylko tych środków wystarczy, aby zwalczyć ziemiórki? Trudno powiedzieć.

Naturalne sposoby na ziemiórki to także pożyteczne organizmy. W Polsce są dostępne środki Nemycel lub Entonem 50 M, które zawierają pasożytnicze nicienie Steinernema feltiae. Te nicienie niszczą larwy ziemiórek, a przy tym są nieszkodliwe dla roślin oraz ludzi.
Także środki zawierające bakterię Bacillus thuringensis lub grzyba o nazwie Beuaveria bassiana mogą okazać się skuteczne przeciwko ziemiórkom.

5. Zwalczanie chemią

Jeżeli inne metody zawiodły, możemy jeszcze użyć typowych pestycydów aby zwalczać ziemiórki. Pamiętajmy jednak, że niewłaściwie stosowane chemiczne środki ochrony roślin mogą być niebezpieczne dla ludzi i zwierząt.

Na ziemiórkę można zastosować środek Polysect 005 SL zawierający substancję czynną acetamipryd. Należy podlać roślinę roztworem w stężeniu zalecanym przez producenta. Niestety środek jest wchłaniany przez rośliny, dlatego nie polecam jeść owoców z cytrusów podlanych Polysectem.

Ziemiórki – podsumowanie

Podsumujmy informacje o ziemiórkach i o tym, jak je zwalczać.

Środowisko rozwoju ziemiórek: wilgotne podłoże organiczne, rośliny w pomieszczeniach
Szkodliwość dla roślin cytrusowych: niska
Zaraźliwość: wysoka
Uciążliwość: wysoka

Metody zwalczania ziemiórek:

  • ograniczenie podlewania
  • ściółkowanie podłoża
  • użycie lepów
  • wykorzystanie naturalnych środków
  • użycie pestycydów

Jednym zdaniem: Uciążliwe owady żyjące w podłożu organicznym.

Olej neem na szkodniki cytrusów

Naturalny środek na szkodniki

Olej neem jest pozyskiwany z nasion miodli indyjskiej. W ramach oprysku działa przez zatykanie aparatów oddechowych szkodników, zawiera też substancję aktywną – azadirachtynę, która jest naturalnym pestycydem.1https://biotechnologia.pl/biotechnologia/azadirachtyna-naturalny-pestycyd-wytwarzany-przez-rosline,12968 Prawidłowo stosowany jest niegroźny dla roślin oraz ludzi.

Neem pomaga zwalczyć takie szkodniki cytrusów, jak na przykład:

  • przędziorki
  • mszyce
  • tarczniki
  • miseczniki
  • wełnowce

W jaki sposób przygotować oprysk z oleju neemjak można go stosować? Piszę o tym dalej.

Zanim zastosujesz olej neem

Oprysk olejem neem nie powinien być stosowany, jeżeli:

  • cytrus obecnie rośnie, kwitnie lub niedawno zawiązał owoce,
  • na roślinę po zabiegu będą padać bezpośrednie promienie słoneczne,
  • temperatura powietrza przekracza 25 °C lub spada poniżej zera.

Opryskanie cytrusów w nieodpowiednich warunkach może spowodować ich uszkodzenia.

Oprysk olejem neem

Olej neem możemy zakupić przez internet już za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych. Osobiście kupuję olej nierafinowany, zimnotłoczony i taki produkt stosuję.

Zabieg polega na ogrzaniu i rozpuszczeniu oleju w wodzie, opryskaniu roślin, ochronieniu ich przed słońcem i zmyciu oleju po odpowiednim okresie czasu. Omówmy te działania po kolei.

1. Ogrzewanie oleju

Olej po otwarciu przechowuję w lodówce. W takiej temperaturze olej neem ma stałą konsystencję, przez co trudno byłoby go odmierzyć i rozpuścić w wodzie. Dlatego przed użyciem polecam ogrzać butelkę z olejem, na przykład zanurzając ją na kilka minut w ciepłej wodzie. Olej stanie się płynny i gotowy do użycia.

2. Rozpuszczanie oleju w wodzie

Przygotowanie roztworu oleju neem

  • odmierzamy 10 ml oleju na litr wody
  • dodajemy kilka-kilkanaście kropel płynu do mycia naczyń lub mydła

Woda, w której będziemy rozpuszczać olej, powinna być ciepła. Polecam najpierw nalać tylko część wody do opryskiwacza i dodać do niej kilka-kilkanaście kropel płynu do mycia naczyń lub mydła. Odmierzamy neem i rozpuszczamy go w tej wodzie. Dawka, jaką przeważnie stosuję, to 10 ml oleju na litr wody. Miksturę trzeba mocno potrząsnąć, żeby środek możliwie dobrze się rozpuścił. Następnie dolewamy resztę wody i ponownie mieszamy.

3. Opryskiwanie roślin

Olej neem słabo rozpuszcza się w wodzie i szybko wytrąca się w postaci osadu. Dlatego powinniśmy przeprowadzić oprysk niezwłocznie po przygotowaniu roztworu, póki mikstura jest ciepła.

Oprysk olejem neem najlepiej wykonywać w pochmurne dni lub wieczorem. Aplikujemy drobną mgiełkę na całą roślinę oraz podłoże. Upewnijmy się, że liście zostały opryskane także od spodu, ponieważ tam często znajdują się szkodniki.

Mimo że olej neem jest substancją naturalną, to podczas oprysku powinniśmy chronić nasze drogi oddechowe i oczy. Zaopatrzmy się więc w maskę, ewentualnie również okulary ochronne.

4. Uwaga na słońce

Ogrzanie liści pokrytych olejem mogłoby spowodować ich uszkodzenia. Dlatego po oprysku temperatura powietrza powinna być niższa niż 25 °C, roślinę należy też chronić przed promieniami słonecznymi.

Po pewnym czasie od oprysku olej powinno się zmyć. Roślinę można opłukać wodą lub lepiej – wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń (uważajmy, żeby do podłoża nie dostało się dużo detergentu). Jeżeli stosowaliśmy olej neem na przędziorka lub mszycę, to według mnie można go spłukać już po 30 minutach od oprysku. Jeżeli jednak chcemy zwalczyć tarcznika, misecznika lub wełnowca, to lepiej pozwolić olejowi działać co najmniej przez kilka godzin lub całą dobę.

Po zmyciu oleju z liści cytrus nie jest już narażony na uszkodzenia i może ponownie trafić na słońce. W razie potrzeby cały zabieg (oprysk i zmycie oleju) można powtarzać co około 7 dni.

Podsumowanie

Oprysk preparatami na bazie oleju, w tym olejem neem, to naturalna alternatywa dla sztucznych i toksycznych pestycydów. Olej z miodli indyjskiej działa na wiele szkodników cytrusów, a odpowiednio stosowany nie jest szkodliwy dla roślin, ani dla ludzi.

Jeżeli nasze drzewko cytrusowe zostało zaatakowane przez przędziorka lub na przykład misecznika, warto więc zaopatrzyć się w olej neem.

Czy limonka ma pestki?

Owoce bez nasion

W owocach cytryny, mandarynki, czy grejpfruta często można znaleźć pestki. Jednak owoce limonki kupione w sklepie są praktycznie beznasienne. Dlaczego tak jest i czy można znaleźć limonkę z pestkami? Co może wyrosnąć z nasiona limonki?

owoc limonki perskiej (Tahiti)

Limonki ze sklepu – jaka to odmiana?

Na półkach sklepowych w Polsce dostępna jest tylko jedna odmiana limonki – lima perska (ang. Persian lime, nazywana też limonką Tahiti lub Bearss). Tak się składa, że jej owoce prawie nigdy nie mają nasion.1Jest przynajmniej dwa lub więcej mechanizmów, które powodują brak nasion u tej limonki: 1) jest triploidem, co zmniejsza płodność; 2) nie wytwarza pyłku, przez co kwiaty nie są zapylane. Jednak sporadycznie można trafić na pestkę – jeżeli komuś się to uda, to ma szczęście!

Co wyrośnie z nasion limonki perskiej?

Przytoczę wyniki pewnego eksperymentu, który został przeprowadzony w latach 50. i 60. ubiegłego wieku w USA. Aby zdobyć pestki limonki perskiej, ręcznie przeszukano olbrzymią ilość miąższu z owoców. Znaleziono 250 nasion. Po wysianiu wyrosły różnorodne rośliny, z których część trafiła później do gruntu i po jakimś czasie zaowocowała. Wydały bardzo różne owoce – niektóre z nich przypominały małą limonkę, a inne: cytrona, cytrynę, pomarańczę, grejpfruta, słodką limę, limekwata jeszcze inne cytrusy. Tylko dwie rośliny powtórzyły cechy limonki perskiej.2Childs, J. F. L. and Reece, P. C. „Character differences among seedlings of the Persian lime.” Florida State Horticultural Society (1962). https://www.semanticscholar.org/paper/CHARACTER-DIFFERENCES-AMONG-SEEDLINGS-OF-THE-LIME-Reece-Childs/7b1290feaf75626f8e544781077e63b7c979849e Można z tego wywnioskować, że znakomita większość siewek była hybrydami limonki z innymi cytrusami.

Odpowiadając na pytanie „co wyrośnie z nasion limonki perskiej?” – trudno powiedzieć, ale prawie na pewno będzie to roślina inna, niż limonka perska.

Skąd wziąć nasiona limonki?

W przeciwieństwie do limonki perskiej, większość odmian limy zawiązuje nasiona. Tak więc znajdziemy pestki na przykład w owocach limonki meksykańskiej (ang. Mexican lime, Key lime). Jest dosyć duża szansa, że wyrośnie z nich roślina podobna do oryginału.
Poza tym hybrydy limonki z kumkwatem, czyli limekwaty, mają nasiona. Także Citrus hystrix, nazywany limą kaffir, zawiera pestki.

owoc limekwata Eustis (tzw. limonella Lara)

Limekwat Eustis (sprzedawany też jako limonella Lara) zawiera nasiona. Możemy je posadzić.

Druga możliwość to kupowanie w sklepie owoców limonki perskiej tak długo, aż znajdzie się nasiono. Warto je posadzić, bo może z niego wyrosnąć ciekawa roślina – tak, jak w eksperymencie opisanym wyżej. Dla osób próbujących swoich sił jako hodowcy to dobra szansa na znalezienie nowej, interesującej hybrydy cytrusa.

Jak wyhodować limonkę z pestki?

Pestki limonki można posadzić tak samo, jak nasiona innych cytrusów. Dowiedz się więcej o wysiewie nasion i pielęgnacji siewek: Cytrusy z nasion.

Limonka ma wymagania podobne do cytryny i cytronu: dobrze czuje się w ciepłych warunkach. Najlepiej będzie rosła w środowisku o podwyższonej wilgotności powietrza. W ciągu sezonu może rosnąć w domu lub przebywać na zewnątrz, ale należy chronić ją przed przymrozkami i mrozem.

Jeżeli chcielibyśmy, żeby roślina szybko zaowocowała, to posadźmy nasiona limonki meksykańskiej. Ten cytrus może zakwitnąć już po kilku latach uprawy z nasiona. Pamiętajmy też, że sadząc cytrusy z nasion nie zawsze możemy przewidzieć, jaką roślinę wyhodujemy.

Siewka limonki perskiej

Kiedyś udało mi się trafić na żywotne nasiono w owocu limonki ze sklepu. Wyrosła z niego dekoracyjna roślina o błyszczących i bardzo aromatycznych liściach. Niestety roślina była bardzo wrażliwa na mróz i przemarzła podczas zimowania.

Podsumowanie

Kupując w sklepie cytryny, mandarynki lub grejpfruty, dosyć często znajdujemy w nich pestki. Możliwe, że ktoś zastanawiał się, dlaczego w przypadku limonek sytuacja jest inna.

Wbrew pozorom znalezienie pestki w limonce nie jest niemożliwe, szczególnie jeżeli zdobędziemy owoc innej odmiany, niż limonka perska. Z nasiona może wyrosnąć dekoracyjna i ciekawa roślina, którą będzie można trzymać w domu lub w ciepłym okresie wystawić na świeże powietrze.

Czy kwiaty cytrusów trzeba zapylać?

Odpowiedź zależy od rośliny

Czy kwiaty cytrusów trzeba zapylać, żeby powstały owoce? Czy obecność pszczół lub innych owadów może zwiększyć plony? Odpowiedź zależy od odmiany rośliny cytrusowej.

Kwiaty cytrusów przeważnie są samopylne.

W uproszczeniu rośliny cytrusowe można podzielić na trzy grupy:

  • odmiany owocujące nawet bez zapylenia,
  • odmiany samopylne,
  • odmiany obcopylne, wymagające innej odmiany zapylającej.

Które cytrusy produkują owoce nawet bez zapylenia i bez nasion? Które wymagają obecności innej odmiany zapylającej do prawidłowego plonowania? Odpowiedzi w dalszej części artykułu.

Więcej o zapylaniu kwiatów można przeczytać w artykule Hybrydyzacja cytrusów.

Pierwsza grupa: odmiany owocujące bez zapylenia

Niektóre odmiany cytrusów mają zdolność zawiązywania owoców bez zapylania kwiatów.1Mesejo C, Yuste R, Martínez-Fuentes A, et al. Self-pollination and parthenocarpic ability in developing ovaries of self-incompatible Clementine mandarins (Citrus clementina). Physiol Plant. 2013;148(1):87-96. doi:10.1111/j.1399-3054.2012.01697.x To zjawisko jest korzystne z punktu widzenia kogoś, kto będzie jadł takie owoce. Dlaczego? Ponieważ owoce powstałe bez zapylenia (i bez zapłodnienia) nie zawierają nasion.

Cytrusy, które łatwo zawiązują owoce bez zapylenia to m.in.:

  • mandarynki satsuma i część klementynek (np. Marisol),
  • pomarańcze Navel,
  • wiele odmian pompeli,
  • limonka Tahiti,
  • cytron o palczastych owocach.
kwiat cytronu

Kwiatów cytronu o palczastych owocach nie można zapylić, ponieważ nie mają znamienia słupka. Mimo to zawiązują się owoce.

Odmiany wymienione wyżej są albo obcopylne, albo mają mechanizmy utrudniające zapylenie lub zawiązanie nasion, dzięki czemu przeważnie są bezpestkowe. Jednak w dzisiejszym artykule przyczyny beznasienności nie są istotne. Ważny jest tylko fakt, że owoce mogą powstać bez nasion. Dlatego kwiatów tych cytrusów nie trzeba zapylać, żeby zbierać plony. Zapylenie byłoby potrzebne tylko wtedy, gdybyśmy chcieli otrzymać nasiona.

Owoce bez zapylenia – jak to możliwe?

Wiemy dobrze, że u roślin owoce powstają z zapylonych kwiatów. Jak to możliwe, że niezapylony kwiat także zawiązuje owoc, w dodatku bez nasion? Odpowiada za to zjawisko partenokarpii, czyli zdolności do wytwarzania owoców bez zapłodnienia komórki jajowej w zalążkach.
Wiele gatunków i odmian cytrusów ma pewną skłonność do partenokarpii, ale tylko u niektórych ta cecha jest na tyle silna, że zapylanie kwiatów nie jest wymagane do prawidłowego owocowania. Wymienione wyżej cytrusy to przykłady odmian o silnej skłonności do partenokarpii.

Druga grupa: odmiany samopylne

Większość gatunków i odmian cytrusów jest samopylna, co znaczy, że do zapylenia nie jest wymagany pyłek innej odmiany. Obecność owadów zapylających może wpłynąć korzystnie na ilość zawiązanych owoców.

Samopylna jest większość odmian cytryny, limonki, cytronu, wiele odmian pomarańczy i mandarynki, a także pomarańcza trójlistkowa i wiele innych cytrusów.

Kwiaty odmian samopylnych warto zapylać, jeżeli w otoczeniu nie ma owadów (na przykład kiedy cytrus kwitnie w pomieszczeniu). W ten sposób zwiększa się szansę na zawiązanie owoców.

kwiaty-cytryna-skierniewicka

Kwiaty cytryny skierniewickiej są samopylne. Produkują dużo pyłku, dlatego mogą zapylać się nawet bez obecności owadów.

Trzecia grupa: odmiany obcopylne, owocujące w obecności zapylaczy

Istnieją też odmiany wymagające innej odmiany zapylającej. Są obcopylne i mają małą zdolność do partenokarpii, dlatego bez zapylenia kwiatów pyłkiem z innej odmiany ich owocowanie może być słabe.

Odmiany, które lepiej owocują z zapylaczami to m.in.:

  • niektóre odmiany mandarynki (np. Robinson, Fremont2Yildiz, Ercan & Kaplankiran, Mustafa. (2017). The Effect of Cross-Pollination on Fruit Set and Quality in 'Robinson’ and 'Fremont’ Mandarins. 54. 107-112. 10.20289/zfdergi.388390.) oraz klementynki (np. Clemenules),
  • tangelo Minneola i Orlando3Futch, S.H. and Jackson, L.K. (Original publication date October 2003, revised April 2018). Pollination of Citrus Hybrids. https://edis.ifas.ufl.edu/ch082

Kwiaty tych cytrusów wymagają zapylania. Jeżeli dwie różnie odmiany kwitną na wolnym powietrzu, to owady prawdopodobnie przeniosą pyłek z jednego drzewka na drugie i owoce się zawiążą. Natomiast jeżeli cytrus przebywa w pomieszczeniu, powinniśmy zapylić jego kwiaty – co ważne – pyłkiem z innej odmiany.

Podsumowanie

Większość cytrusów jest samopylna, albo potrafi owocować nawet bez zapylenia. Niektóre jednak wymagają obecności innej odmiany zapylającej do prawidłowego owocowania.

Jeżeli nie wiesz, czy Twoje drzewko wymaga zapylenia do owocowania – możesz wystawić je na świeże powietrze, w miejsce odwiedzane przez owady lub zapylić kwiaty. Najlepiej pyłkiem z innej odmiany cytrusa, a jeżeli nie masz takiej możliwości, to pyłkiem z tej samej rośliny. U wielu odmian może to wpłynąć korzystnie na ilość zawiązanych owoców.

Zbiór owoców Reale

Kilka dni temu zebrałem owoce z mandarynkwata Reale. Ktoś zapytał, do czego można wykorzystać te owoce? Odpowiadam: nie do jedzenia. Więc po co w ogóle je zbieram? Odpowiedź w dalszej części artykułu.

Co to za cytrus?

Najpierw parę zdań o mandarynkwacie Reale. To hybryda klementynki 'Monreal’ i kumkwata Fortunella hindsii.1Reforgiato, Giuseppe & Russo, Giuseppe & Recupero, Santo. (2005). New Promising Citrus Triploid Hybrids Selected from Crosses between Monoembryonic Diploid Female and Tetraploid Male Parents. HortScience: a publication of the American Society for Horticultural Science. 40. 10.21273/HORTSCI.40.3.516. Reale po zaszczepieniu rośnie szybko i zakwita z łatwością. Kwiaty są białe, liczne. Jest to więc zarazem niewymagająca dekoracyjna odmiana.

Roślina plonuje niezawodnie, potrafi owocować nawet w niesprzyjających warunkach. Owoce mają wielkość kumkwata, najpierw są jasnopomarańczowe, a pozostawione na drzewku mogą zmienić kolor na ciemniejszy. Bardzo łatwo jest je obrać, podobnie jak mandarynkę.

Niestety miąższ jest kwaśny, a skórka ma gorzkawy posmak i trudno zjeść ją tak, jak skórkę kumkwatu. Owoce nie mają więc większej wartości kulinarnej. Reale ma jednak kilka właściwości wartościowych dla kogoś, kto chce hodować nowe odmiany cytrusów. Jakie to cechy?

Dlaczego zbieram te owoce?

Ponieważ zapylam kwiaty pyłkami innych cytrusów i zależy mi na zebraniu nasion, z których wyrosną hybrydy (zobacz więcej: Hybrydyzacja cytrusów). Kilka cech Reala sprawia, że nadaje się do produkcji hybryd:

  • kwitnie często i dobrze utrzymuje owoce,
  • zawiązuje tylko nasiona zygotyczne,

Oprócz tego jeszcze jedna możliwa cecha. Kumkwat hindsii, od którego Reale się wywodzi, może bardzo szybko kwitnąć z nasiona. Siewki tego kumkwata mogą zakwitnąć już po niecałym roku od wykiełkowania. To bardzo szybko jak na cytrusa. Czy i w jakim stopniu Reale odziedziczył tę cechę po kumkwacie hindsii?

Jeżeli Reale ma geny odpowiedzialne za szybkie kwitnienie siewek, to może je przekazać dalej.

Czy uda się wyhodować szybko kwitnące hybrydy? Mam taką nadzieję. Dlatego zapylam kwiaty mandarynkwata Reale i zbieram jego owoce, a właściwie to zbieram nasiona.

Na marginesie

Reale jest triploidem (ma chromosomy w trzech sztukach). Prawdopodobnie dlatego wiele jego siewek ma problemy ze wzrostem lub rośnie w dziwny sposób. To spory problem w hodowli z wykorzystaniem tej odmiany.

Dlaczego zasychają końcówki liści?

Zasolenie podłoża

Kiedy żółkną i zasychają końcówki liści cytrusów, niektórzy winią za to suche powietrze. W rzeczywistości przyczyny trzeba poszukać gdzie indziej.

Żółknięcie, a następnie zasychanie końcówek liści to efekt zasolenia. Nie tylko solą kuchenną (chlorkiem sodu), ale także innymi solami, które gromadzą się w podłożu i w nadmiarze powodują zatrucie rośliny.

Zasychają końcówki liści cytrusa.

Zasychanie końcówek liści to efekt zasolenia podłoża.

Objawy zasolenia podłoża

Ogólne objawy charakterystyczne dla zasolenia to żółknięcie, a następnie zasychanie końcówek i brzegów liści. Przeważnie starsze liście zostają uszkodzone w pierwszej kolejności.
Oprócz tego zasolona roślina może sprawiać wrażenie, jakby wciąż brakowało jej wody. Podlewanie pomaga tylko częściowo, nie udaje się skutecznie nawodnić rośliny.

Objawy zasolenia przeważnie postępują w następujący sposób:

  1. Końcówki i brzegi liści żółkną. Pozostała część liścia jest zielona.
  2. Następnie końcówki lub brzegi liści schną, żółknięcie może postępować wgłąb liścia.
  3. Zasychanie postępuje, mocno uszkodzone liście opadają.

Czasami końcówki liści nie żółkną, tylko od razu zasychają.

Objawy zatrucia poszczególnymi solami mineralnymi mogą się częściowo różnić. Na potrzeby artykułu nie rozróżniam jednak objawów toksyczności poszczególnych soli i traktuję je zbiorczo jako zasolenie.

Dlaczego podłoże jest zasolone?

Wiemy już, że zasolenie podłoża może prowadzić do zatrucia rośliny. Żółknięcie i zasychanie końcówek liści to jeden z objawów takiego zatrucia. Jest kilka możliwych źródeł zasolenia podłoża:

  • woda – podlewanie wodą z wysoką zawartością soli mineralnych,
  • nawóz – przenawożenie lub podawanie nieodpowiedniego nawozu,
  • podłoże – użycie zasolonego podłoża.

Omówmy po kolei te przyczyny zasolenia.

1. Woda z wysoką zawartością soli mineralnych

Woda kranowa może zawierać dużą ilość soli mineralnych. Im dłużej używamy takiej wody do podlewania, tym większe jest ryzyko zasolenia podłoża, a także podwyższenia jego odczynu pH.

Osad na ziemi.

Wytrącanie się takiego osadu na ziemi świadczy o podlewaniu twardą wodą.

Rozwiązanie: Jeżeli mamy złej jakości wodę kranową, to lepiej podlewać cytrusy wodą z filtra RO, destylowaną lub samodzielnie zbieraną wodą deszczową. Więcej informacji jest w artykule Podlewanie cytrusów.

Jeżeli podlewaliśmy rośliny złej jakości wodą, powinniśmy przepłukać podłoże dobrą wodą. Jak przepłukać ziemię? Po prostu podlewamy roślinę na tyle mocno, żeby woda przeciekła otworami w doniczce. Wodę z podstawka wylewamy. Następnie czekamy, aż ziemia przeschnie i ponownie płuczemy. Powtarzamy taki zabieg kilka razy.
Jeżeli roślina jest mocno zatruta, to zamiast płukać, lepiej wymienić podłoże na nowe.

2. Przenawożenie

Kiedy roślina jest zbyt mocno nawożona, nadmiar dostarczanych soli mineralnych odkłada się w ziemi. Podobna sytuacja może wystąpić, jeżeli stosujemy nawóz o nieodpowiednich dla cytrusów proporcjach.

Rozwiązanie: Nawóz powinien być stosowany we właściwych dawkach i proporcjach, tak żeby roślina była w stanie zużyć wszystkie dostarczane składniki. Więcej można przeczytać w artykule Nawożenie cytrusów.
Jeżeli roślina została przenawożona, to należy przestać nawozić oraz przepłukać lub wymienić podłoże na nowe.

3. Niewłaściwe podłoże

Jeżeli objawy zasolenia pojawiły się po przesadzeniu rośliny do nowej ziemi, to można uznać, że źródło zasolenia jest w tym nowym podłożu.

Rozwiązanie: W takim przypadku trzeba będzie niestety przesadzić roślinę jeszcze raz, tym razem do lepszej ziemi.
Więcej informacji o ziemi dla cytrusów i przesadzaniu znajdziesz w artykule Podłoże i przesadzanie.

Podsumowanie

Jeżeli żółkną i zasychają końcówki liści cytryny, pomarańczy lub innej rośliny cytrusowej, to można podejrzewać zasolenie podłoża. Żeby wyleczyć roślinę, trzeba ustalić przyczynę (twarda woda do podlewania, przenawożenie lub nieodpowiednie podłoże do sadzenia) i wykluczyć ją. Zasolone podłoże warto przepłukać lub wymienić.

Uszkodzone liście raczej nie odzyskają zdrowego wyglądu. Jednak jeżeli żółknięcie i zasychanie liści przestanie postępować i ogólny stan rośliny poprawi się, to możemy uznać to za sukces.

Nie pomyl zasolenia z innymi problemami

Brązowienie, gnicie liści

W przypadku zasolenia końcówki liści najczęściej najpierw żółkną, później zasychają. Jeżeli jednak całe liście schną lub pojawia się zgnilizna – przyczyną nie jest zasolenie. W tym przypadku trzeba raczej podejrzewać chorobę grzybową lub na przykład przemrożenie.
Zobacz więcej: Cytrus przemarzł!

Zrzucanie liści

To prawda, że uszkodzone przez zasolenie liście mogą opadać. Jeżeli jednak cytrus zrzuca liście, które nie mają żadnych widocznych uszkodzeń, przyczyną również nie jest zasolenie.
Zobacz więcej o przyczynach zrzucania liści przez cytrusy: Dlaczego cytryna zrzuca liście?

Niedobory mineralne

Niektóre niedobory na pierwszy rzut oka mogą być pomylone z zasoleniem. Na przykład niedobór magnezu również powoduje żółknięcie liści od brzegów i występuje najpierw na starszych liściach.

Jeżeli masz pytania związane z zasoleniem i jesteś członkiem grupy – napisz, może uda się pomóc.